Praca uszlachetnia, a praca z ludźmi nawet mi się podoba co mnie niezmiernie dziwi. Oczywiście jest to pozytywne zaskoczenie. I dalej uważam, że rolę kasjerek, obsługi kina, sprzedawców odzieży, (i jeszcze parę zawodów) mogłyby pełnić tresowane małpy. Rzecz w tym, że póki tego nie robią upajam się możliwością robienia tego samemu. ;)
Zbliża się drugi stopień studiów, a ja dalej nie wiem co chcę robić ze swoim życiem. Pięknie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz