wtorek, 20 września 2011

Opowieści z krypty

Drogi pamiętniczku...

Najpierw wyjaśnię co właściwie tu robię. Ano zdobycze techniki spowodowały, że nawet na mini urlopie mogę być obecny na blogach, gg, fb, i innych internetowych zapychaczach egzystencjalnej pustki (how cool is that!). To, że mogę nie oznacza naturalnie, że muszę tu być, ale mam naprawdę leniwe popołudnie i po spacerze połączonym z przeglądem prasowym zwyczajnie mi się nudzi. Mógłbym kontynuować czytanie prasy ale wtedy droga powrotna w piątek zmieni się w piekło spowodowane brakiem prasy na drogę.

Liczyłem na książkę ale Lem to chyba jednak nie moje klimaty. Znacznie lepiej sprawdziłby się Pratchett albo Gaiman, ale nie zamierzam rozpaczać.

Czy wiesz, że..?

60% polaków cierpi na nadwagę. No niby wiemy, i to nie tylko za sprawą telewizji śniadaniowej. Co jest ciekawe jeszcze 20 lat temu statystycznie byliśmy chudzi. Wniosek raczej oczywisty, nie znamy umiaru i jesteśmy leniwi. Wniosek bonusowy, deklarowanie, że nie lubi się grubych ludzi może przysporzyć wielu wrogów, którzy mają grube kości i wolny metabolizm. :D

I przepraszam, że się z tego śmieję, ale ja jako dziecko byłem przez moją babcię wręcz pasiony, dwa razy do roku potrafiła we mnie mimo protestów i jęków wciskać żarcie tak, że rzygać mi się chciało i mając lat dwanaście tuczyła mnie w tempie 4 kg na miesiąc i mimo tego jeszcze mieszczę się w drzwiach. I jeśli się tak zastanowić to nawet nie chodzi o to, ze nie lubię grubych ludzi. Ja nie lubię grubej mentalności szukania winy wszędzie tylko nie w swoim obżarstwie i lenistwie.

Dodam, że znam dużo ludzi otyłych i grubych, mam z nimi świetne kontakty. Sam też w młodości miałem bogate BMI. :D

Łobez

Miasto nudy. Właśnie tu doceniam urok i piękno DG, jeśli ktoś go nie widzi to prawdopodobnie nigdzie go nie zobaczy. Jeśli idzie o zaludnienie porównania nie ma bo dąbrowiaków jest minimum 3 razy więcej. Będąc tu doceniam nasze knajpki, wszystkie pogorie, władze miasta za to, że o nie dbają i że promują. Doceniam też miejsca pracy, choć i tu Łobez się poprawił i już nie ma wskaźnik (co podobno ma związek z tym, że każdy poza emerytami, pracował, pracuje lub będzie pracował w UK lub Holandii). Fajnie jest też mieć jakiekolwiek perspektywy i dostęp chociażby do kina. I przyglądając się temu miastu nie dziwię się, że poparcie mają tu głównie opcje polityczne zorientowane na wizję kraju rozkradanego przez własny rząd.

Homoseksualizm da się leczyć!

W przekroju ciekawy artykuł o gejach katolikach, moja błazeńska natura podsuwa wiele komentarzy, ale śmiać się nie zamierzam. Oto ludzie, którzy poświęcają się dla wiary nie tylko poprzez coniedzielne odbębnianie mszy w ładnym ubranku są ze wspólnoty wykluczani przez duchownych, którzy jak wiadomo z homoseksualizmem i pedofilią nie mają nic wspólnego!

Ciekawa też teoria nt. Leczenia homoseksualistów oczywiście o leczeniu mówią Ci, którzy żyją całkiem wbrew naturze bo nie homo, nie hetero i nie bi, a w teorii przynajmniej- aseksualnie. Jako ciekawostkę podano fakt iż facet, który zaczął homoseksualizm leczyć (sam miał być dowodem) pomimo żony i dzieci sekretnie spotykał się z pewnym powabnym panem. Zapewne próbował szczepić go przeciwko popędom, czym go szczepił i gdzie się wkłuwał musicie wydedukować sami. :))


1 komentarz:

  1. No to będzie wiele krótkich (bo zakatarzonych i śpiących) myśli.

    1.) "Sam też w młodości miałem bogate BMI. :D" - Noo. ^ I nawet mam zdjęcie Krzysia pączka walczącego na miecze świetlne z pewnym nauczycielem historii w pewnym liceum. :D

    2.)Dąbrowę można docenić i to bardzo jak patrzy się na niewyobrażalne za.dupia tego kraju, w moim przypadku były to tereny Zawiercia. No i oczywiście Będzin, Będzin trudno pobić. Ale jak człowiek patrzy na Kraków, Warszawe, Gdańsc czy chociażby nasze Katowice i Sosnowiec, to mu przykro trochę, że tej rozrywki i możliwości jest za mało.

    3.)Niedługo będzie taka zbiorowa szczepionka, dzięki której nie będzie homoseksualistów, ani ateistów i może nawet będzie zawierała w sobie barwnik taki specjalny, który będzie wszelakim obcokrajowcom dalszym zmieniał kolor skóry.

    4.)Mnie na przykład bawi jedna panna, która waży jakieś 110kg, a śmieje się z kogoś tam, że jest gruby. :D I ja się pytam gdzie lustro ? :D A tak już mówiąc bardziej w ogóle, to ja też się śmieję gdzieś tam w duchu, no bo nie wypada. A prawda jest taka, że nikt nie przytyje do 100 czy 200kg od ciasteczka - nawet co wieczór. To już trzeba jeść tak zawzięcie i nawet nie wiem w jakich ilościach. No ale temat rzeka.

    No i wyszło nie tak pięknie i składnie jak miało być. ;<

    OdpowiedzUsuń